Wykorzystuje bełty ze szklanymi pojemnikami, dzięki którym można przeprowadzać ciche i zarazem mordercze uderzenia na wroga. Przy trafieniu w cel pojemniki uwalniają specjalny gaz, który powoduje zapalenie tlenu w najbliższym obszarze.
M249
LEKKI KARABIN MASZYNOWY
PARA-308
KARABINEK SZTURMOWY
Gonne-6
Działo ręczne
PRB92
PISTOLET
Mina kierunkowa
ŁADUNEK DO WYWAŻANIA TWARDEGO
Granat uderzeniowy EMP
KUSZA TAKTYCZNA
"Koncentracja na złych aspektach życia odwodzi od licznych okazji do czynienia dobra".
Souza, najmłodszy z trójki rodzeństwa, wychowywał się w Nova Iguaçu, przedmieściach Rio de Janeiro. Gdy dilerzy narkotyków zamordowali jego starszego brata, Souza postanowił wstąpić w szeregi Policia Militar, gdzie przeszedł szereg szkoleń związanych z technikami wyważania oraz najróżniejszymi rodzajami broni taktycznej. Podczas ataku na siedzibę pewnego kartelu Souza został schwytany i wzięty na zakładnika. Mimo, że podczas tortur stracił oko i odniósł ciężkie rany, jego hart ducha pozwolił mu przeżyć - po dwóch miesiącach został odbity. Po tych wydarzeniach jednostka Batalhão de Operações Policiais Especiais (BOPE) uznała, że Souza w idealny sposób uosabia jej motto ("Zwycięstwo albo śmierć") i po rekonwalescencji zwerbowała go w swoje szeregi. Souza stał się szanowanym ekspertem do spraw organizacji i zachowań psychologicznych grup przestępczych. Zwalcza przestępstwa związane z narkotykami, dlatego też kartele wyznaczyły nagrodę za jego głowę.
Specjalista Vicente "Capitão" Souza jest wybitnym operatorem z wielu powodów – to człowiek oddany, skupiony i o analitycznym umyśle – ale w głębi duszy na pierwszym miejscu stawia rodzinę. Każdy krok i każda decyzja podejmowane są w jednym celu – Souza poświęca się ochronie swojej rodziny i walczy o to, by jej świat był bezpieczny.
Souza wychowywał się w bardzo zżytej ze sobą społeczności, a teraz przekazuje tę tradycję trójce swoich dzieci. Trudno się dziwić, że nigdy nie poradził sobie z traumą związaną z morderstwem starszego brata. Nadał swojemu najstarszemu synowi jego imię i często opowiada mu o nim, aby pamięć o jego bracie nigdy nie zaginęła. Souza najbardziej lubi te chwile, gdy w jego domu przebywa jak najwięcej członków rodziny. Ciche, bezpieczne otoczenie, które udało mu się zbudować wokół swoich bliskich pozwala mu się zrelaksować, bo wie, że ma wszystkich pod swoją opieką i zdoła ich obronić. […] Przyznał, że nie ufa znajomym swoich dzieci, ale jednocześnie martwi się, czy nie jest nadopiekuńczy. Wygląda jednak na to, że wychowuje mądrych ludzi, którzy poradzą sobie w życiu. Niemniej podejrzewam, że strach przed utratą dzieci zawsze będzie odciskał na nim większe piętno niż na rodzicach o mniej traumatycznej przeszłości. […]
Gdy został pojmany i okaleczony, sporo mówiło się o usunięciu go ze służby polowej. Pomyślałem, że dobrze będzie porozmawiać o tej sytuacji, niezależnie od tego, jak dawno zaszła. Nie chciałem podnosić tego na pierwszym spotkaniu, więc zapisałem to sobie do dalszej dyskusji. Wyraźnie widać, że to wydarzenie ukształtowało go jako człowieka. Souza wierzy w sprawiedliwość i w obronę tych, którzy nie potrafią obronić sami siebie. Z tego względu wykazuje się dużą bezwzględnością. Przy każdej okazji stara się rozszyfrować sposób działania gangów i znaleźć słaby punkt w ich strukturze. To przytłaczające zadanie, z którym w pojedynkę nie poradzi sobie nawet najlepszy funkcjonariusz. […]
Dzięki swojej niezrównanej determinacji i wyjątkowym doświadczeniom Souza stanowi wartościowy element każdego zespołu, ale kluczowe jest, aby utrzymał dystans pomiędzy swoją rolą operatora i własnymi uczuciami. Musimy wykazywać się zrozumieniem, ale musimy również zadbać o to, żeby jego emocje znajdowały odpowiednie ujście.
-- Dr Harishva "Harry" Pandey, dyrektor Rainbow