Hej, Asamur. Możesz nam się przedstawić?
Hej! Jestem dumnym synem polskiej ziemi. Jestem niepełnosprawny od urodzenia. Cierpię na zanik mięśni. Nie mogę używać klawiatury ani gamepada, tylko myszki, więc początkowo grałem w gry RPG i RTS, aż zobaczyłem rozgrywkę z bety The Crew na YouTubie. Od razu spodobało mi się to poczucie wolności, jakie dawała. Tylko jak grać w taką grę samą myszką? Znalazłem fantastyczny program o nazwie Alt Controller, który to umożliwia. Następnie skontaktowałem się z Ubisoft i Ivory Tower i poprosiłem o pewne drobne, ale kluczowe dla mnie poprawki. Wprowadzili je w ciągu trzech tygodni, tak że były gotowe na premierę. I tak powstało alternatywne sterowanie myszką w opcjach gry. Nieźle, co?
Więc jestem graczem od samego początku, mam ponad 3500 godzin na koncie. Uwielbiam przejażdżki, robię filmy i zdjęcia, czasem się pościgam. Tu jest film pokazujący, jak gram samą myszką:
Grasz na konsoli czy na komputerze?
Jestem wiernym pecetowcem. Przygodę z The Crew zacząłem jeszcze na moim „potężnym” AMD Phenom II X4 955BE z kartą graficzną Radeon X1950 Pro, ale okazało się, że to za mało na moje nowe hobby – tworzenie filmów.
Na szczęście mogłem ulepszyć większość sprzętu, zamiast wszystko wymieniać. Mój obecny zestaw wygląda tak;
- Procesor Intel i7-6700K
- Karta graficzna MSI GeForce GTX970 4096 MB 256 bit OC (Armor 2X)
- Pamięć HyperX 16 GB 2400 MHz Fury Black CL15
- Płyta główna MSI Z170-A PRO
I to w pełni zaspokaja moje potrzeby. Mam też standardowy monitor 1080p, 60 Hz, który w zupełności mi wystarcza. Nie potrzebuję dużej liczby FPS.
Możesz nam opowiedzieć o The Crew Social i jak powstała ta grupa?
The Crew Social (w skrócie TCS) została stworzona kilka miesięcy przed moim przyjściem, w listopadzie 2014 r. Rozrosła się bardzo szybko i w tydzień po premierze The Crew miała już 3000 członków.
Jako że potrzeba było więcej adminów, spotkał mnie zaszczyt pomagania w jej prowadzeniu – i tak oto mamy dziś około 15 000 członków.
Obecnie wśród aktywnych adminów są funfarm-tony, Wertical21, CSP_Mork, Cpt.Accident i mudi1711. Wszyscy staramy się, żeby grupa była bezpieczna, przyjazna i bogata w treści.
Organizowaliśmy wiele wydarzeń, takich jak Tuners’ Wars (cotygodniowy konkurs na najlepiej wyglądający samochód), TCS Challenge (turniej wyścigów na czas) czy TCS Explore&Find (poszukiwania prawdziwych miejsc w grze). Mamy zamiar przywrócić je wszystkie do życia, jak tylko wyjdzie The Crew 2. Będziemy także przekazywać na bieżąco wszystkie informacje związane z The Crew.
Co dla ciebie znaczy przynależność do społeczności The Crew?
Właściwie jest to pierwsza duża międzynarodowa społeczność, do jakiej dołączyłem – i bardzo mi się podoba. Poznałem mnóstwo przyjaznych ludzi z całego świata, z niektórymi utrzymuję kontakt niemal codziennie. Com devowie są także pomocni i komunikatywni. I szczerze mówiąc, miło jest widzieć, że devowie obserwują to, co robimy, i udostępniają na oficjalnych kanałach.
Społeczność jest bardzo lojalna. Po prawie czterech latach wciąż są gracze, którzy ustanawiają nowe rekordy czy dołączają do poczekalni, wielbiciele przejażdżek, którzy zaliczają kolejne kilometry, twórcy, którzy robią kolejne wspaniałe zdjęcia czy filmy. Społeczność żyje i czuję się w niej jak w domu.
Jaka jest twoja najbardziej pamiętna chwila podczas gry w The Crew? Jakim samochodem wtedy jechałeś?
No cóż, muszę wspomnieć o dwóch.
Pierwsza, kiedy jakimś cudem omal nie pokonałem mojego kumpla Akorrra (jeden z najlepszych kierowców) w towarzyskim meczu PvP na torze Raiding the Fair. I tak jestem dumny, że dojechałem pół długości samochodu za nim! Nie ma to jak rajdowy Mustang, jeśli chcesz wygrywać w terenie.
Druga wiąże się z jedną z moich przejażdżek. Wyobraźcie sobie wycieczkę ze stanu Maine do Santa Monica w Los Angeles, w zgodzie z przepisami ruchu i ograniczeniami prędkości, zatrzymując się tylko na parkingach. Zajęło mi to prawie 3 i pół godziny. Wybrałem swój ulubiony seryjny samochód, Forda Raptora. To było wspaniałe uczucie, podążać za słońcem i ścigać się z czasem, żeby zdążyć do najbliższego miasta przed zachodem słońca. Naprawdę wspaniała i relaksująca przygoda.
Widzieliśmy, że w przeszłości tworzyłeś niesamowite filmy do TC1 (
Dziękuję! Najpierw jest muzyka. Nigdy nie używam kawałków, które mi się nie podobają, albo popularnych, żeby przypodobać się większości. A potem puszczam wodze fantazji. Ważny jest nastrój, atmosfera, jaką chcę stworzyć. Chcę, żeby inni poczuli te same emocje, co ja.
Następnie próbuję odtworzyć swoją wizję w edytorze wideo The Crew. To całkiem potężne narzędzie. Czasami konieczny jest kompromis między tym, czego chcesz, a tym, co da się zrobić, ale z tego, co widzę, w The Crew 2 będzie można osiągnąć rezultat bardziej zbliżony do „Wizji”. No a potem żmudna faza montażu. Na przykład nagranie i zmontowanie filmu „Tribute” zajęło mi około 50 godzin. Jest przy tym dużo roboty, ale kiedy ludziom się podoba, Fergus udostępnia twoje dzieło, to czujesz, że było warto.
Co najbardziej lubisz robić, kiedy grasz w The Crew 2?
Moim głównym zajęciem są przejażdżki – lubię cieszyć się wolnością. Mapa jest jeszcze bardziej otwarta niż w The Crew 1, więc można teraz jeździć dosłownie gdzie się chce. I naprawdę uwielbiam lasy w tej grze. Są niesamowite, wręcz magiczne – te wszystkie kolory, gra światła i cienia. Lubię też (co dla mnie samego jest zaskakujące) dłubać przy sterowności w ustawieniach profesjonalnych. To potężne narzędzie pozwala dostosować samochód do moich potrzeb, dzięki czemu wydaje się bardziej mój. No i uwielbiam oglądać te fantastyczne barwy tworzone przez społeczność. Za dużo czasu spędzam, przeglądając twórczość innych :D Talent niektórych ludzi po prostu mnie zadziwia. The Crew potrzebuje takich artystów.
Jaki jest twój wymarzony samochód? I dlaczego?
Trudne pytanie! Z super/hipersamochodów – Bugatti Veyron i Arrinera Hussarya 33; z japońskich – Mitsubishi Evo X; ze współczesnych muscle carów – zmodyfikowany Ford Shelby GT500 Super Snake z 2011 r.; z klasycznych muscle carów – Dodge Charger z 1969 r., Challenger z 1970 lub Chevy Chevelle, ale najbardziej ze wszystkich, gdybym miał prawo jazdy i mógł prowadzić samochód, chciałbym kupić sobie Forda Mustanga z 1969 r., najlepiej w wersji Boss 302. Moim zdaniem to najpiękniejszy samochód, jaki kiedykolwiek wyprodukowano. Nie sposób pomylić go z żadnym innym. To prawdziwa legenda o fantastycznej historii (zaprojektowany przez byłego pracownika GM japońskiego pochodzenia, który pracował także przy Sting Rayu). Ale ponieważ to tylko marzenie, chciałbym poprowadzić kiedyś tę bestię w The Crew!