Transkrypcja z dnia 12/7. Zredagowano dla podniesienia czytelności.
Harry: Jak twoje koszmary?
Dominic: Nie miewam koszmarów. Nigdy nie miałem. Moje sny to raczej nadaktywna zdolność postrzegania sytuacji.
Harry: Możesz rozwinąć tę myśl?
Dominic: W moich snach pamiętam każdy szczegół każdego pomieszczenia, wszystkich ludzi, którzy w nich przebywali i wszystko, o czym mówili. Zawsze wiem, że muszę panować nad sytuacją albo ryzykować… wymazaniem.
Harry: Dla mnie to brzmi jak koszmar.
Dominic: W takim razie zalecam jogę, doktorze. Powiedziano mi, że pomaga.
*Koniec transkrypcji.
*
“Chcesz, żeby to wyglądało jak prawdziwe? Mam dla ciebie złe wiadomości.”
“Dane wywiadowcze to twoja główna metoda prowadzenia walki. Jeśli ją zaniedbasz, zwiększysz ryzyko.”
“Nieważne, czy się wyróżniasz, czy jesteś tylko jedną z wielu twarzy – zawsze musisz panować nad sytuacją.”
“Pamiętaj, gdzie jesteś. Gdy tylko się rozluźnisz, już po tobie.”
“W trakcie zadania nigdy nikogo nie prowadzisz. Zawsze za kimś idziesz. I modlisz się. Wiara nie ma tu nic do rzeczy.”
“Zawsze ktoś na ciebie patrzy. Czasami tylko jest to bardziej oczywiste.”
“Mamy swoje słowo na takie sytuacje. Po prostu, ‘Weltschmerz’.”