W naszych comiesięcznych artykułach z cyklu „Community Spotlight” chcemy przedstawiać najbardziej aktywnych członków społeczności For Honor oraz ciekawe rzeczy, którymi się zajmują. Twórzcie i udostępniajcie swoje dzieła na reddicie, Twitterze, Instagramie, YouTube albo Twitchu, a być może kiedyś też się tutaj znajdziecie!
Na potrzeby artykułu w tym miesiącu rozmawialiśmy z obake_kasa, twórcy konta creatives_for na Twitterze oraz serwera na Discordzie, który udostępnia wiele związanych z For Honor dzieł, cosplayów oraz elementów stworzonych przez społeczność. Był on też pomysłodawcą wielkiej współpracy artystów, którą mogliście zobaczyć kilka miesięcy temu!
„Uczta”
autorstwa
wielu twórców
POZNAJCIE CREATIVES_FOR!
NAZWA UŻYTKOWNIKA: creatives_for
SPECJALNOŚĆ: udostępnianie dzieł społeczności
DATA ODKRYCIA FOR HONOR: styczeń 2017
FRAKCJA: Samuraje
AKTUALNA GŁÓWNA POSTAĆ: nobushi
ULUBIONY MOMENT: odbiór pierwszego dzieła crossoverowego
OBSERWUJCIE CREATIVES_FOR NA
Twitterze Twitchu
KIM JEST CREATIVES_FOR?
Skąd nazwa użytkownika „creatives_for”?
Ta nazwa to rezultat ograniczenia liczby znaków na Twitterze. Gdyby limit był wyższy, oczywiście nazwałbym konto „forhonorcreatives” – i z perspektywy czasu pewnie chociażby „fh_creatives” byłoby lepsze... ale aktualną nazwę można odbierać jako grupę artystów / osób kreatywnych, które pracują razem na rzecz czegoś – co właśnie robimy dzięki akcjom współpracy.
**
**
Jak i kiedy odkryłeś For Honor?
Odkryłem For Honor przypadkowo dzięki wieściom na temat otwartej bety, jeszcze przed premierą. Niedługo potem wypróbowałem grę na PS4 i zakochałem się w unikalnym systemie walki i całym pomyśle różnych frakcji wojowników ścierających się na polu bitwy. Kiedy tylko gra się ukazała, nie mogłem się oprzeć możliwości zakupu.
**
**
Do której frakcji należysz?
Moją frakcją zawsze byli Samurajowie, ponieważ podczas otwartej bety grałem właśnie jako samuraj. Poza tym jestem trochę weebem, więc to jedyny możliwy wybór! Gra samurajem to jedna z tych rzeczy, o których się marzy, będąc dzieckiem, więc wybranie ich w takiej wojnie trzech stron było oczywiste.
Jedyna postać, którą osiągnąłem wysoki poziom reputacji, jest nobushi – aktualnie na 51 – więc chyba to ją właśnie mogę nazwać swoim mainem. Kiedy gra wyszła, postawa ukrycia była bardzo fajnym elementem i podczas pierwszych kilku sezonów mój styl gry polegał głównie na unikach (nie nauczyłem się parowania), co zupełnie by teraz nie zadziałało, ale wtedy, gdy wszyscy jeszcze się uczyli, dawało dużo radości. Poza tym jej wygląd od samego początku był naprawdę super i mimo że ma do dyspozycji dużo ozdób, ja akurat przez wszystkie te lata trzymam się jednej i tej samej ośmiornicy.
Co sprawiło, że zechciałeś być częścią naszej społeczności?
To akurat nieco dłuższa historia – zaczęła się w momencie, kiedy grałem już prawie dwa lata i akurat wziąłem udział w loterii EnglishButter dla społeczności, w której można było wygrać jedną z tych przypinek, jakie były rozdawane kawałek czasu temu. Kiedy do mnie dotarła, byłem bardzo zadowolony, ale też czułem się nieco dziwnie, będąc jedną z niewielu osób, które je dostały, mimo że na nią nie zasłużyłem. Dlatego właśnie obiecałem sobie, że postaram się zasłużyć.
Mniej więcej w tym samym czasie zacząłem tworzyć voxel arty i próbowałem odwzorować niektóre obszary z moich ulubionych map, co zauważył w sieci Eric Pope (poprzedni deweloper społeczności). To był dla mnie bardzo ważny moment, bo nigdy wcześniej nie miałem styczności z nikim z zespołu deweloperskiego – nie mówiąc nawet o byciu zauważonym. Od tego momentu zdecydowałem się skupić właśnie na voxel arcie, co z kolei doprowadziło do znalezienia innych artystów For Honor, a potem poszło już jakoś z górki.
„Gotowanie”
autorstwa
KingOfTheFoxes, Athrasill, chorrainder, midiankai
Masz jakieś inne hobby? Czym się zajmujesz poza For Honor?
Moim największym hobby poza For Honor i ogólnie grami jest chyba gitara. Mimo że uwielbiam granie w gry, to jedno z tych hobby, co do których czuję się trochę winny, jeśli spędzam na nim za dużo czasu, dlatego próbuję wypełnić ten czas muzyką. Gra na gitarze jest też taką miłą odskocznią, kiedy na przykład akurat skończyło się ciężki mecz, gdzie przez 10 minut dźgało cię non-stop 4 gladiatorów, i potrzebuje się chwili przed następną kolejką.
W których serwisach społecznościowych najbardziej lubisz dzielić się swoją pasją i dlaczego?
Nie mam żadnych wątpliwości, że najlepszym miejscem do udostępniania rzeczy jest Twitter. Choć Instagram ma różne świetne funkcje, brakuje tam możliwości udostępniania linków i klikania ich przez ludzi, co jest dla mnie kluczowe. Jeśli nie jestem w stanie odpowiednio oznaczyć twórcy, którego dzieło udostępniam, to nie mogę tego zrobić – granica między udostępnianiem a kradzieżą jest naprawdę cienka. Poza tym Twitter jest miejscem, gdzie wielu moich ulubionych artystów jest najbardziej aktywnych, i w przeciwieństwie do reddita czy Facebooka, jest to miejsce, w którym najłatwiej nawiązać ciekawą rozmowę na temat jakiegoś wpisu czy obrazu. Do tego dochodzi jeszcze możliwość retweetowania, która jest naprawdę darem od bogów i pozwala superłatwo udostępniać rzeczy.
Jaki był twój ulubiony moment albo historia związana z For Honor?
To naprawdę trudne pytanie! Wydaje mi się, że albo pierwsza współpraca artystów, albo otrzymanie tej przypinki społeczności, o której mówiłem wcześniej. Otrzymanie tej przypinki zamiast po prostu przypadkowego wygrania jej było dla mnie osobiście bardzo ważne, ale jednocześnie cała kilkumiesięczna przygoda z aż 13 współpracującymi artystami nie przypominała niczego, w czym miałem wcześniej okazję brać udział. Od wstępnego planowania, po wczesne szkice, patrzenie, jak wszystko powstaje czy pomaganie w stworzeniu jednej całości, to była jedna część, ale poza tym odbiór samego dzieła przez wszystkich był o wiele lepszy niż w ogóle się spodziewaliśmy! Naprawdę można było poczuć, że społeczność artystów jest bardziej „w zgodzie” niż kiedykolwiek wcześniej.
WIĘCEJ NA TEMAT WSPÓŁPRACY ZE SPOŁECZNOŚCIĄ
„Bałwanek”
autorstwa
SPINGFIRE, SemPirate, the_robag, Breri_
Co sprawiło, że postanowiłeś założyć konto na Twitterze i serwer na Discordzie poświęcone dziełom związanym z For Honor?
Chciałem stworzyć jedno miejsce, w którym udostępniana byłaby zawartość – głównie różne dzieła – ponieważ zauważyłem, jak wielu artystów pozostaje niezauważonych. Biorąc pod uwagę rozmiar tej społeczności, liczba artystów tworzących codziennie jakąś zawartość na różnych platformach, jak Deviant Art, Pixiv, Tumblr, reddit i tak dalej, jest naprawdę niesamowita. Emocje, jakie można poczuć, kiedy ktoś pracujący nad twoją ukochaną grą wybierze coś, co zrobiłeś, i jakby powie „Hej, patrzcie, jakie to fajne”, są o wiele większe, niż niektórzy są w stanie sobie wyobrazić, a poza tym mogą wywołać efekt motyla – jeszcze więcej pasji i kolejne dzieła. Mój pomysł opierał się na tym, jak świetnie byłoby móc pomagać ludziom się rozwijać i zyskiwać rozpoznawalność. Udostępnianie rzeczy kogoś, kto ma niewielką widownię, żeby zwrócić na tę osobę uwagę, a potem patrzenie, jak tworzy ona jeszcze więcej, to naprawdę świetne uczucie, szczególnie kiedy wszyscy tacy ludzie znajdą się w jednym miejscu (stąd serwer Discorda) i mogą wymieniać się pomysłami.
Jak ogólnie wyglądają twoje relacje z artystami For Honor?
Z radością mogę powiedzieć, że nawiązałem przyjaźń ze sporą liczbą artystów ze społeczności, głównie przez Discorda, ale kilka także na Twitterze. Jeśli podzielić społeczność For Honor na różne części, wydaje mi się, że artyści są najbardziej przyjazną z takich grup – wszyscy zwykle się dogadują i wspierają czy pomagają sobie nawzajem, kiedy to potrzebne.
Jak wpadłeś na pomysł crossoveru?
To było tuż po tym, jak zobaczyłem podobną współpracę artystów ze społeczności Rainbow Six Siege (jeśli dobrze pamiętam, brało w tym udział około 6 osób). Chorrainder zretweetował ją, pisząc coś w rodzaju „ludzie z For Honor też powinni coś takiego zrobić” i wtedy pomyślałem, że to będzie idealna okazja, żeby zebrać wszystkich artystów, z którymi dotąd rozmawiałem. Od razu odpowiedziałem mu: „No to tak zróbmy!” i otagowałem kilka osób, o których wiedziałem, że będą potrzebne, żeby efekt był naprawdę dobry. W ciągu jednego dnia mieliśmy 13 artystów pełnych energii i pomysłów, gotowych do największego opartego o współpracę projektu, jaki widziało For Honor.
Ile czasu zajmuje takiego rodzaju projekt?
Na początku wszystko szło bardzo powoli, bo nikt z nas nigdy dotąd nie miał do czynienia z niczym podobnym. Rozpoczęliśmy pracę na początku lipca, ale zanim tak naprawdę wszystko się zaczęło, spędziliśmy pierwszych kilka tygodni na dopasowywaniu pozycji postaci i wymyślaniu różnych pomysłów. Tak długi czas to była moja wina, bo nigdy wcześniej nie koordynowałem pracy artystów i nie miałem pojęcia, ile zajmą poszczególne etapy, więc byłem zbyt pobłażliwy – tak naprawdę pewnie bylibyśmy w stanie to wszystko zrobić w miesiąc. Ale poprawiliśmy się pod tym względem podczas drugiego projektu, czyli zimowych widokówek, w którym brało udział nawet więcej osób, a jednak zdołaliśmy go ukończyć – od wstępnego pomysłu do druku – w miesiąc, planując krótsze terminy dla postaci i teł. Zwykle ogólnie dzielimy czas tak, że pierwszy tydzień spędzamy na wymianie pomysłów, potem ustalamy deadline dla lineartu, potem dla wersji kolorowej, a potem ostateczny, kiedy łączymy wszystko w całość. Oczywiście zależy to też od tego, kto bierze udział w projekcie, bo każdy pracuje we własnym tempie.
**„Walka na śnieżki” **
autorstwa
Pyro7380, Vector0098, Krekkov, rleverite, SILENTSCOPEjz15
Masz jakieś przyszłe projekty, którymi chciałbyś się już teraz podzielić ze społecznością? Który z dotychczasowych przyniósł ci największą dumę?
Aktualnie mamy 2 trwające projekty. Pierwszy to, jak można się spodziewać, kolejna współpraca. W tym roku zamierzamy spróbować udostępniać co najmniej jeden taki projekt na sezon. W każdym będzie brała różna liczba artystów. Drugi projekt jest póki co tajemnicą i wie o nim tylko kilka osób. Na razie jest za wcześnie, żeby o nim mówić, ale powiedzmy, że czeka nas coś bardzo ekscytującego.
Jeśli chodzi o projekt, z którego jestem najbardziej dumny, to prawdopodobnie nasza pierwsza współpraca, ponieważ wszystko poszło lepiej, niż sobie wyobrażaliśmy. Ale prawie tak samo ważny był projekt bożonarodzeniowy – bo praca z myślą o określonym celu, jakim było zebranie pieniędzy na cele dobroczynne, była naprawdę świetna. Wszyscy zaangażowani w nią byli w dobrych humorach przez całe 1,5 miesiąca pracy, a i na koniec bardzo się ona opłaciła, ponieważ z pomocą wielu twórców zawartości i streamerów zdołaliśmy zebrać sporą kwotę dla organizacji Ocean Cleanup.
Co jest dla ciebie największym wyzwaniem jako „organizatora projektów artystycznych”?
Najbardziej wymagającą rzeczą podczas organizacji współpracy jest chyba osiągnięcie zgody. Ogólnie rzecz biorąc, wszyscy rozumieją zamysł, ale zwykle cały proces wygląda tak, że mamy arkusz w Google Docs ze wszystkimi informacjami, a potem wyjaśniamy na Discordzie, jak będzie przebiegać współpraca. Ta część nie jest trudna, po prostu wymaga czasu. Bardziej skomplikowane jest przekonanie każdego, że nie może na przykład rysować tylko rycerzy. Jeśli chodzi o udostępnianie rzeczy, najtrudniejsze jest znalezienie dobrego sposobu na uznanie ich twórcy, kiedy wszystko, czym się dysponuje, to jakiś repost. Powiedzmy na przykład, że ktoś publikuje coś na reddicie i chcę to udostępnić – muszę wtedy korzystać z „odwrotnego wyszukiwania” według obrazu i przeglądać wszystko, żeby znaleźć oryginalnego artystę. Nie jest to tak naprawdę trudne, ale również może zajmować sporo czasu, kiedy trzeba tak robić z wieloma obrazami.
Czy chciałbyś przekazać coś jeszcze naszej społeczności?
Powiedziałbym: nie bójcie się nigdy wziąć w dłoń ołówka i zacząć tworzyć. Widziałem na własne oczy, jakie postępy potrafią czynić niektórzy, i naprawdę ciężko byłoby wam w to uwierzyć. W przypadku For Honor mamy szczęście, bo zapewnia nam ono bardzo dużo inspiracji, i społeczność na pewno to docenia! Róbcie dalej, co robicie – nie mogę się już doczekać, żeby zobaczyć w przyszłości nawet więcej nowych artystów!
Dzięki jeszcze raz za wywiad, naprawdę wiele dla mnie znaczy.
Mamy nadzieję, że spodobał wam się ten artykuł z serii „Community Spotlight”!
Chcecie dowiedzieć się więcej o creatives_for? Znajdziecie go na Twitterze oraz Discordzie!
Jeśli go przegapiliście, sprawdźcie też nasz ostatni artykuł na temat cosplayowania Apollyon przez Germię.
Jeśli natomiast jeszcze tego nie zrobiliście, dołączcie do społeczności For Honor na Twitterze, Twitchu oraz reddicie.