2 November, 2016

8 min czytania

Profil społecznościowy – Kaze „HideoshiKaze” Jung

Profil społecznościowy – Kaze „HideoshiKaze” Jung

Nasza seria profili społecznościowych ma na celu przedstawienie wielbicieli For Honor, którzy robią ciekawe rzeczy zarówno w grze, jak i poza nią. Chcesz się tu znaleźć? Wypowiadaj się na naszym forum oraz subreddicie, spotykaj się z nami na imprezach i dziel się z nami swoimi najlepszymi dziełami na Twitterze albo Facebooku!

Przedstawianie społeczności chcielibyśmy rozpocząć od kogoś, kto stał się w niej wyjątkowo widoczny. Kaze wyróżnił się podczas kilku faz testowych For Honor, regularnie trafiając na szczyty rankingów, a ponadto również tworząc dużo treści dla naszej społeczności sieciowej. Razem z grupą innych świetnych ludzi pomógł na przykład napisać przydatne przewodniki na temat postaci, wprowadzał do rozgrywki nowych graczy, a ostatnio został nawet moderatorem subreddita For Honor. Więcej w poniższym wywiadzie!

  1. Jak się nazywasz i skąd pochodzisz?

Nazywam się Kaze Jung. Mam japońsko-koreańskie korzenie, a urodziłem się w Tokio, w Japonii – w prefekturze Shinjuku-ku.

  1. Którą frakcję wybrałeś w grze?

Wybrałem Samurajów, bo cechuje ich dyscyplina i honorowość, no i ze względu na swoje pochodzenie kulturowe. Trzeba szanować, kim się jest. =D

  1. Kiedy dowiedziałeś się o For Honor i jaka była twoja reakcja?

Po raz pierwszy usłyszałem o For Honor na zeszłorocznym E3. Kiedy zobaczyłem rozgrywkę, po prostu wiedziałem, że to gra dla mnie. Zdarzało mi się rozmawiać ze znajomymi, co by było, gdyby rycerze, wikingowie i samuraje naprawdę się ze sobą starli, i kto by wygrał. For Honor było jak spełnienie marzeń, strasznie się ucieszyłem. Takiej gry po prostu nie wolno zepsuć i z tego, co widziałem i ile grałem, wnioskuję na razie, że trafiliście ze wszystkim w dziesiątkę.

  1. Co takiego w For Honor zachęciło cię do zaangażowania się w działania naszej społeczności?

Kiedy pierwszy raz zagrałem w alfę For Honor po zeszłorocznym E3, zauważyłem, że w rozgrywkach bierze udział wielu deweloperów i często angażują się w rozmowy z graczami. Widziałem, ile pasji i miłości do tego tytułu w sobie mają, i jak bardzo chcieli, żeby wszyscy dobrze się bawili i naprawdę doświadczyli tego, co w For Honor najważniejsze. Sam miałem z gry w tę alfę sporo radości, a poza tym zauważyłem, jak bardzo dopracowana i zoptymalizowana była jak na ten etap produkcji. Zapał i ambicję zespołu produkcyjnego, no i to, że naprawdę chcą stworzyć wspaniałą grę, było widać na każdym kroku. Uznałem, że też się podzielę swoją pasją i pokażę wszystkim, o co naprawdę chodzi w tej grze, oraz całą troskę, z jaką się ją tworzy. Cieszę się, że to zrobiłem, bo tytuł naprawdę świetnie się przyjął, a nasza społeczność szybko się rozwija. =)

  1. Jesteś aktywny w innych społecznościach sieciowych? To wyjątkowa dla ciebie pasja?

Tak, jestem mocno aktywny w innych społecznościach – przed For Honor pracowałem w wielu miejscach na stanowiskach menedżera mediów społecznościowych i społeczności. Najbardziej dumny jednak jestem z tej, którą udało się stworzyć tutaj, na Alasce. Nasza grupa nazywa się 907 Gamers i powstała nieco ponad dwa lata temu jako społeczność mająca łączyć lokalnych graczy. Zaczynaliśmy od niewielkich LAN party w domu znajomego, które potem nabrały rozmachu, kiedy postanowiliśmy wziąć udział w imprezie charytatywnej o nazwie Extra-Life. Mając zaledwie zgromadzonych w niewielkim magazynie 68 członków i ich rodziny, zdołaliśmy zebrać ponad 11 tysięcy dolarów, które potem przekazaliśmy miejscowemu szpitalowi. Rok wcześniej, przed naszym powstaniem, otrzymał on w sumie w darowiznach mniej niż 500 dolarów. Potem minął kolejny rok, zebraliśmy już 7200 członków i znowu urządziliśmy Extra-Life po powrocie z PAX West. Tym razem dzięki szybkiemu rozwojowi i kontaktom, jakie zdobyliśmy, mieliśmy też partnerów: miejscowy dostawca Internetu zapewnił darmowy dostęp do sieci na terenie imprezy, miejscowy szpital załatwił nam miejsce na dużym stadionie, a regionalny dyrektor Gamestopu nadzorował całe wydarzenie, wysyłając pracowników, żeby nam pomagali. Zebraliśmy wówczas jakieś 200 tysięcy dolarów, prawie 20 razy więcej niż ostatnim razem, i okazało się, że mieliśmy jedne z najwyższych datków per capita w jakimkolwiek wydarzeniu urządzanym dotąd przez ESA. Rich Taylor przyjechał, żeby osobiście wręczyć nam czek! Poza tym nasz miejscowy dostawca Internetu (GCI) dopłacił 100% naszego wkładu, 100 tysięcy dolarów. To wydarzenie było dla 907 Gamers wielkim sukcesem – ciężko pracując, osiągnęliśmy coś, co nigdy dotąd się na Alasce nie zdarzyło. Trafiliśmy też do czołowej dziesiątki pod względem datków na rzecz Extra-Life, pokonując Seattle czy Kalifornię i ekipy takie jak Rooster Teeth, Dirty Bomb i inne.

  1. Posiadasz niesamowity, stary zestaw zbroi samurajskiej. Miałeś go, zanim wciągnąłeś się w For Honor?

Tak, moja zbroja jest pamiątką rodową przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Pochodzi z dawnych czasów i stale dbamy, żeby była w idealnym stanie, a ona ma nam przypominać, że musimy szanować otaczających nas ludzi i obdarzać dobrocią nawet tych, którzy tego nie oczekują. Rodzina to najważniejsza rzecz, trzeba zawsze być blisko niej i darzyć ją miłością.

  1. Miałeś szczęście uczestniczyć w alfie For Honor, a także wcześniejszych testach technicznych. Czy masz ulubioną postać spośród tych sześciu, które były dostępne? Jeśli tak, która to i dlaczego właśnie ona?

Kiedy po raz pierwszy zagrałem w alfę, moją ulubioną postacią był strażnik. Siła i cnota, które reprezentował, wyjątkowo do mnie przemawiały. Po jakimś czasie zwróciłem jednak uwagę na orochiego i ścieżkę rozwoju tej postaci. Coraz bardziej mi się podobał i gdy w końcu spróbowałem nim zagrać, od razu go polubiłem. Bardzo pasował do mojego stylu gry. Co nie zmienia faktu, że wszystkie postacie są super, każda jest wyjątkowa i dobrze się nią gra! A tak przy okazji, razem z innymi świetnymi ludźmi ze społeczności, Draxelem i PowerSenpaiem oraz innymi członkami Hall of Heroes, stworzyliśmy poradnik do gry orochim. Zajrzyjcie do niego!

  1. Co chciałbyś wnieść do społeczności For Honor?

Jako jeden z najlepszych dotychczasowych graczy szczerze chciałbym, żeby tytuł trafił na areny e-sportowe i łączył społeczności z całego świata, jak na przykład ta nasza na Alasce. Gra ma ogromny potencjał, jeśli chodzi o społeczność, i tę iskrę niezbędną każdemu dobremu tytułowi e-sportowemu. Mam nadzieję, że będę w stanie pomóc zarówno w jednym, jak i drugim. I głęboko w sercu czuję, że to będzie mój największy jak dotąd wkład.

  1. Jak opisałbyś własnymi słowami For Honor znajomemu, który jeszcze nigdy nie grał w ten tytuł?

Lubisz wikingów? Spoko. A rycerzy? Super. A samurajów? Dobra. Ale czy słyszałeś o gościu znanym jako VikingBerghe? Nie? To coś ci pokażę: to dyrektor kreatywny For Honor. Myślę że gra ci się spodoba, bo tworzą ją naprawdę świetni ludzie. Ten facet zrobił też w końcu Red Steel 2. =)

  1. Byłeś zaproszony na E3, żeby spotkać się z zespołem. Jak opisałbyś swoje wrażenia z tego spotkania?

Powiedziałbym, że to coś, co można przeżyć tylko raz w życiu. Zespół tworzący grę, która stała się dla mnie tak wielką pasją? Szansa, żeby go poznać? Możliwość wybrania się z Ubisoftem na E3? To było po prostu niesamowite! Nigdy nie sądziłem, że kiedyś się obudzę i zobaczę maila z zaproszeniem na E3. Zastanawiałem się nawet, czy to nie jakiś spam, bo nigdy w życiu nie zdarzyło mi się nic tak wspaniałego. Mogę też powiedzieć, że Ubisoft naprawdę dba o ludzi naprawdę zaangażowanych w ich gry i społeczność oraz docenia ich wkład. Widzą zarówno to, co robimy, jak i osoby, które za tym stoją. Tak więc jeśli uwielbiasz grę, którą stworzyli, okaż im swoje wsparcie!

  1. Masz jakieś rady dla nowych wojowników, którzy chcieliby zagrać w For Honor?

Drogi wojowniku, jeśli chcesz mieć szansę zabijać przeciwników i toczyć razem z nami wojnę, zajrzyj do przewodników Hall of Heroes. Jest tam wszystko, czego potrzebujesz, żeby się przygotować do czekających cię bitew: http://forums.ubi.com/forumdisplay.php/869-General-Discussion. Pamiętaj też, żeby zaglądać na naszego discorda! https://discord.gg/kyZZ5hw

  1. Jest jakaś muzyka, której polecałbyś słuchać podczas gry?

Proponuję zarzucić Nujabesa. =)

  1. Jakie hobby i pasje masz poza graniem?

Uwielbiam wędrówki i obozowanie w alaskańskiej dziczy, kocham też snowboard i książki mojego ulubionego autora, Terry'ego Brooksa. No i świetnie się bawię, organizując i biorąc udział w imprezach, które mamy tutaj, na Alasce. Zawsze starajcie się cieszyć rzeczami wokół, a nie tylko tym, co jest przed wami!

  1. Gdybyś był jednym z Beatlesów, to którym?

Paul McCartney bruh.